W '25 mogą zaistnieć warunki do obniżenia stóp; dynamika płac obecnie za wysoka - Dąbrowski, RPP (wywiad) | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
24 maj 2024, 16:48

W '25 mogą zaistnieć warunki do obniżenia stóp; dynamika płac obecnie za wysoka - Dąbrowski, RPP (wywiad)

W 2025 r. mogą zaistnieć warunki do obniżenia stóp proc., ale nie wiadomo jaka będzie to skala - ocenia członek RPP Ireneusz Dąbrowski. Głównym zagrożeniem dla inflacji jest - jego zdaniem - zbyt wysokie tempo wzrostu płac, które realnie powinno wynosić 3-4 proc., żeby było bezpiecznikiem dla presji kosztowej.

"Dyskusja o obniżkach stóp mogłaby się pojawić, gdyby większość podwyżek płac została skierowana na odbudowę oszczędności. Z kolei, jeżeli efekt zniesienia tarcz energetycznych będzie miał znacznie niższe przełożenie na ceny niż w naszej projekcji, to wtedy inflacja pod koniec roku byłaby pod kontrolą. Moim zdaniem listopadowa projekcja pokaże dokładnie, na ile efekty uwolnienia cen energii się przekładają na ceny. Najbardziej prawdopodobna strategia to po prostu trzymanie obecnych stóp, a w listopadzie zacznie się dyskusja, co dalej. W 2025 r. mogą zaistnieć warunki do obniżenia stóp, nie wiem, jaka będzie to skala, bo mamy cały czas bardzo nerwową sytuację" - powiedział PAP Biznes Dąbrowski.

"To wszystko opiera się przecież o założenia, że nie będzie wojny na Pacyfiku, czy że sytuacja na Ukrainie pozostanie w miarę stabilna. Jest duża niepewność globalna, a cały czas jest też pytanie o ceny energii. Mamy zamieszanie w Zatoce Adeńskiej i okolicach Kanału Sueskiego. W Izraelu też jest kolejny punkt zapalny" - dodał.

Prezes NBP Adam Glapiński poinformował na ostatniej konferencji prasowej, że na początku 2025 r. inflacja może być albo w celu albo blisko celu i wówczas może odbyć się dyskusja na temat możliwości obniżenia stóp procentowych.

Dąbrowski uważa, że jeżeli inflacja zasadnicza znajdzie się w celu, ale bazowa jeszcze nie, to nie będzie możliwości obniżki stóp.

"Rada jest zdeterminowana, że inflacja musi powrócić do celu na trwałe, w tym inflacja bazowa. Między innymi dlatego teraz nie obniżaliśmy stóp, bo bazowa cały czas porusza się w okolicy 4 proc., a to jest wciąż powyżej górnego pasma odchyleń od celu. Inflacja bazowa jest najważniejsza, bo pokazuje realne procesy inflacyjne i chociaż nie ma jej zapisanej w ustawie o NBP, to żeby inflacja była w celu, wszystkie wskaźniki muszą być spójne z celem w długim okresie" - powiedział.

Jako główny czynnik ryzyka dla inflacji Dąbrowski wymienił bardzo wysokie tempo wzrostu wynagrodzeń.

"Rada jest zgodna w 100 proc., że to dynamika płac jest zbyt wysoka i zdecydowanie niespójna z możliwością nie tylko osiągnięcia celu, a tym bardziej utrzymania się w nim" - wskazał ekonomista.

"Spójna z celem na pewno nie jest dynamika wynagrodzeń realnych. Ona powinna się w kształtować na poziomie 3-4 proc., żeby była spójna z dynamiką wydajności pracy. Takie tempo wynagrodzeń realnych to bezpiecznik dla presji kosztowej na przedsiębiorstwa" - dodał.

Dynamika płac realnych w kwietniu wyniosła 8,7 proc. rdr, a w marcu 9,8 proc.

Zagrożenia dla sytuacji inflacyjnej są w ocenie Dąbrowskiego wielokanałowe.

"Nie wiemy, jaka część wyższych dochodów gospodarstw domowych zostanie skierowana na odbudowanie oszczędności, a potem inwestycji, a jaka część z tego pójdzie na konsumpcję i na ile ta konsumpcja zachęci producentów do podniesienia cen. Na to nakłada się oczywiście wzrost kosztów produkcji wywołany częściowym uwolnieniem cen energii dla osób fizycznych, gdyż wiele usług jest jednoosobową działalnością gospodarczą i wzrost cen energii ich nie ominie" - powiedział.

W opinii członka RPP prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych jest na tę chwilę bardzo niskie.

"Byłoby to możliwe w sytuacji, gdyby praktycznie całość wzrostu płac przełożyła się na wydatki konsumentów, nie byłoby żadnych oszczędności gospodarstw domowych, a wydatki konsumentów zachęciłyby przedsiębiorstwa do dalszego wzrostu cen i marż. Kolejnym warunkiem w tym aspekcie jest dodatkowo blisko stuprocentowe przełożenie na ceny efektu wzrostu stawki VAT na żywność i uwolnienia cen energii" - powiedział ekonomista.

"Generalnie chodzi o najgorszy możliwy wariant, w którym inflacja mogłaby znacznie, nie chcę mówić w tej chwili ile, pójść do góry. Wtedy być może mogłaby się pojawić dyskusja o wzroście stóp, ale na razie na razie jest to bardzo mało prawdopodobne. Ewidentnie widać, że do końca 2024 r. strategia pozostawienia niezmienionych stóp proc. jest najbardziej prawdopodobna" - dodał.

Według minutes z kwietniowego posiedzenia RPP część członków Rady oceniała, że na kolejnych posiedzeniach uzasadnione może być utrzymywanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Niektórzy członkowie Rady wyrażali z kolei opinię, że w przypadku materializacji czynników ryzyka oddziałujących w kierunku wyższej inflacji nie można wykluczyć konieczności podwyższenia stóp w przyszłości.

W ocenie Dąbrowskiego nie można powiedzieć, że rząd „przeszkadza” w prowadzeniu polityki pieniężnej poprzez luźną politykę fiskalną, natomiast Rada musi się do tej polityki dostosowywać poprzez wyższe stopy.

"Rząd kieruje się z definicji z założeniem, że jest reprezentantem pewnych grup społecznych i ma inny mandat niż RPP. My mamy mandat prawny, a rząd ma bardziej polityczny. Nie można mieć pretensji do rządu, że podejmuje takie decyzje, jak wysokie podwyżki płac w sektorze publicznym. Natomiast oczywiście polityka pieniężna musi być spójna z polityką fiskalną w dojściu do celu inflacyjnego, co w obecnym układzie oznacza, że musimy trzymać wyższe stopy przez dłuższy czas" - powiedział.

Oczekiwania inflacyjne to jedna z najważniejszych dla Dąbrowskiego kwestii. Jego zdaniem w ciągu ostatniego roku sytuacja w tym obszarze bardzo się poprawiła, choć ostatnio oczekiwania nieco wzrosły.

"Trzeba robić wszystko, żeby oczekiwania pozostały na niskim poziomie. Im bardziej wiarygodna polityka pieniężna, tym lepsze oddziaływanie na oczekiwania" - powiedział.

Odnosząc się do prognoz i komunikacji głównych banków centralnych, zwłaszcza Fed i EBC, które prawdopodobnie zaczną obniżać stopy wcześniej niż RPP, Dąbrowski stwierdził, że jeżeli te zmiany będą niewielkie, to nie będzie specjalnej presji, żeby Rada poszła w ich ślady.

"Przy niewielkich i stopniowych zmianach gospodarka jest na tyle elastyczna, że jesteśmy w stanie podążać własną ścieżką stóp, bez oglądania się na główne banki" - dodał.

Podkreślił, że kurs złotego jest płynny i bank centralny się do tego po prostu dostosowuje.

"Nie boję się żadnych zmian kursu, jeżeli one są powolne, stopniowe, nawet jak ostatecznie są duże. Jedyne co jest niebezpieczne, to zmiany szokowe. Warto jednak odnotować, że wysoki wzrost płac połączony z silną aprecjacją złotego rodzi pewne problemy w sektorach przemysłowych w kontekście przenoszenia produkcji poza Polskę. Mamy jednak najniższy poziom bezrobocia od początku transformacji, więc osoby odchodzące z przemysłu zostaną zaabsorbowane przez inne sektory gospodarki. Nie powinno być z tym problemu" - dodał.

Pytany o dyskusję o kosztach prowadzenia polityki pieniężnej Dąbrowski odparł, że w tej chwili w Polsce jej nie ma, ale zawsze można ją rozpocząć.

"Na Zachodzie ona rzeczywiście zaczęła się trochę ożywiać, ale w tej chwili nie wiem, czy to będzie moda, czy to na trwałe wejdzie do dyskursu. Temat jest na razie niszowy" - dodał.

Rafał Tuszyński (PAP Biznes)

tus/ osz/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości

Pełna treść dostępna jest tylko dla płatnych abonentów StrefaInwestorow.pl.

Zamów abonament Zaloguj się

Rejestracja w serwisie Strefa Inwestorów

Rejestracja w serwisie Strefa Inwestorów odbywa się w ramach naborów. Ostatni nabór odbył się w styczniu 2024 r. W tej chwili dołączenie do społeczności inwestorów nie jest możliwe.
Jeżeli zależy Ci na dostępie do praktycznej wiedzy o inwestowaniu, zapisz się na listę adresową czytelników darmowego e-booka "Jak analizować wykresy giełdowe". Zostawiając swój adres e-mail umożliwisz mi poinformowanie Cię o możliwości rejestracji, kiedy odbędzie się kolejny nabór do serwisu.

Jak analizować wykresy giełdowe

W razie pytań lub wątpliwości możesz pisać na adres: Pawel@StrefaInwestorow.pl (link sends e-mail).

Oto, co zyskujesz dołączając teraz do Strefy Inwestorów:
  • Blog inwestorski - najlepsza wiedza i doświadczenia z moich 19 lat nieprzerwanego inwestowania na GPW (analiza rynku i przede wszystkim akcji spółek notowanych na GPW), a w tym:
    • Komentarze giełdowe - omówienie sesji giełdowej - indeksy i wybrane spółki
    • Podsumowanie tygodnia - komentarz weekendowy - zobacz przykładowy wpis
  • Edukacyjny portfel inwestycyjny Strefy Inwestorów – praktyczne przykłady inwestowania w akcje, głównie z GPW w oparciu o analizę wykresów.
  • Edukacyjny portfel "Petard" – praktyczne przykłady inwestowania w akcje spółek z GPW w oparciu o analizę fundamentalną.
  • Wpisy w blogu inwestorskim Ewy Walkowiak "W poszukiwaniu sygnałów" - techniki DiNapoli'ego na GPW.
  • Wpisy w blogu inwestorskim Tomasza Krynickiego "Impuls i korekta" - w poszukiwaniu okazji inwestycyjnych.
  • Wpisy w blogu inwestorskim Rafała Irzyńskiego "Fundamenty i Spekulacja" - w poszukiwaniu okazji inwestycyjnych.
  • Podcast "21% Rocznie EXTRA | Jak inwestować" - cotygodniowe omówienie sytuacji wybranych spółek z polskiej giełdy w przystępnej formie audio.
  • Pakiet Środy z Siłą Relatywną (SzSR), a w nim:
  • Artykuły edukacyjne - praktyczna wiedza w przystępnej formie, gotowa do zastosowania.
  • Dostęp do bieżących dyskusji w gronie innych inwestorów giełdowych.
Bonusy:
  • BONUS SPECJALNY ①: Miesięczny abonament w Sindicator.net - całkowicie bezpłatny dostęp do skanera rynku giełdowego na 1 miesiąc (dostępny od 30 czerwca 2024 r.).
  • BONUS SPECJALNY ②: WIDEO: Inwestowanie w wartość i inwestowanie we wzrost