Czwartkowe popołudnie przyniosło negatywne zmiany wobec porannych notowań i spadki głównych indeksów pogłębiły się do ok. 0,7-0,9 proc. Pogorszyły się notowania banków. Kurs Shopera rośnie o ponad 14 proc. i jest to najsilniejsza spółka na GPW. Zdaniem analityków, po ubiegłotygodniowych wzrostach warszawska giełda może powrócić do kontynuacji korekty, która rozpoczęła się po pierwszym tygodniu kwietnia.
Około godziny 15.25 WIG20 spada o 0,9 proc. do 2.447 pkt., a WIG zniżkuje o 0,8 proc. do 83.504 pkt. mWIG40 spada o 0,7 proc., podobnie sWIG80 traci 0,7 proc.
Zdaniem Przemysława Smolińskiego, analityka BM PKO BP, na sytuację na GPW należy spojrzeć przez pryzmat giełd zachodnich.
"Na S&P500 od początku kwietnia mamy silne spadki i trudno to nazwać krótkoterminową korektą, rynkowi amerykańskiemu bliżej jest raczej do korekty średnioterminowej. Co prawda ostanie dni przyniosły lekkie odbicie, ale nastąpiło ono po dwóch tygodniach niemal nieustannych spadków, więc wydaje się, że ostatnie wzrosty mają charakter odreagowania. Cały czas jest ryzyko kontynuacji ruchu w dół. W przypadku indeksu DAX, początek kwietnia także przyniósł silny spadek. Podobnie jak w USA, mieliśmy lekkie odbicie w górę, ale również korekcyjne" - powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński.
"WIG20 zachowuje się znacznie lepiej niż indeksy zachodnie. Zeszły tydzień przyniósł dosyć silne odbicie indeksu, które mogło rozpalić nadzieje na powrót wzrostów i przełamanie szczytów z początku kwietnia, natomiast nie widać takich sygnałów ani na mWIG40, ani sWIG80. Tutaj sygnałów powrotów wzrostów raczej brak" - dodał.
Jak zwrócił uwagę, w przypadku indeksów sektorowych, od kilku tygodni dobrze zachowują się tylko WIG-Nieruchomości i WIG-Banki.
"Biorąc pod uwagę sytuację na rynkach zagranicznych, sytuację na naszych małych i średnich spółkach, a także to, że rosną są tylko spółki z wybranych segmentów, to obecnie nie obstawiałbym, by najbliższe sesje przyniosły powrót trendu wzrostowego, a raczej, że przedłuży się korekta, która rozpoczęła się po pierwszym tygodniu kwietnia" - powiedział analityk.
Jego zdaniem, przedłużanie się korekty nie jest przesądzone i wiele będzie zależało od sytuacji na rynkach bazowych.
"Na pewno będzie trzeba patrzeć na to, co będzie się działo na S&P500 i DAX. Jeśli tam powróciłyby spadki, to z bardzo dużym prawdopodobieństwem u nas także korekta przedłuży się. Jeśliby się okazało, że na giełdzie za oceanem, czy u naszych sąsiadów zza zachodniej granicy pojawią się dalsze wzrosty, to także u nas może zostać podjęty trend wzrostowy" - powiedział Przemysław Smoliński.
W czwartek rano większość spółek z WIG20 notowała zmiany o mniej niż 1 proc. Po południu 12 spółek zniżkuje o ponad 1 proc.
Największy spadek notuje JSW, dla której czwartek jest trzecim dniem przeceny. W środę spółka straciła 5,8 proc., a w czwartek traci 4 proc. Kurs spółki znajduje się obecnie na poziomie najniższym od czerwca 2021 roku.
Pogorszyły się notowania banków. Obecnie niemal wszystkie największe banki spadają. Wyjątkiem jest ING Bank Śląski, którego kurs nie zmienia się.
Alior Bank traci 2,2 proc., Santander i Pekao spadają o ok. 1,6 proc., PKO BP i Millennium idą w dół o 0,9 proc., a mBank traci 0,6 proc. Handlowy zniżkuje o 1,7 proc.
Alior Bank podał wyniki za I kw. 2024 r. Zysk netto wzrósł do 578,1 mln zł z 365,8 mln zł rok wcześniej. Wynik banku okazał się 5 proc. wyższy od oczekiwań rynkowych, konsensus PAP Biznes zakładał, że zysk wyniesie 549,8 mln zł. Alior Bank poinformował też, że spodziewa się, że koszty ryzyka w 2024 roku będą poniżej 1 proc.
W trakcie sesji, wiceprezes banku Tomasz Miklas poinformował, że Alior Bank spodziewa się spadku wskaźnika NPL banku w 2024 roku poniżej 7 proc., a w ciągu około dwóch lat może on być poniżej 5 proc. Alior Bank chce utrzymać wysoką akwizycję klientów, liczy na dalsze obniżenie wskaźnika NPL i ocenia, że 2024 rok może być dobrym rokiem dla banku.
Spółki energetyczne: PGE, Enea i Tauron, notują spadki o 1-1,5 proc. Najmniejszy spadek dotyczy PGE.
Prezes PGE Dariusz Marzec poinformował, że spółka chciałaby, by do wydzielenia węglowych aktywów wytwórczych doszło najpóźniej w przyszłym roku.
Poranny spadek pogłębia Budimex. Spółka rano zniżkowała o ok. 1 proc., a obecnie traci 2,7 proc. Akcje Dino idą w dół o 3,3 proc.
Dino notuje drugi z rzędu spadek, po czterech dniach nieprzerwanych wzrostów. W sumie, w ciągu tygodnia, akcje spółki zdrożały o 3,5 proc.
Stosunkowo dobrze na tle rynku radzą sobie: Kęty, których kurs niemal nie zmienia się i Orlen (-0,2 proc.).
Wśród blue chipów rośnie tylko KGHM, o 3,2 proc.
KGHM poinformował, że skorygowana EBITDA grupy wyniosła w czwartym kwartale 2023 roku 1.127 mln zł. Wynik okazał się ok. 17 proc. wyższy od konsensusu PAP Biznes, który zakładał 961,6 mln zł skorygowanej EBITDA.
Podczas czwartkowej konferencji przedstawiciele KGHM poinformowali, że spółka podtrzymuje politykę dywidendową i w najbliższych tygodniach zarząd przedstawi decyzję w sprawie rekomendacji ewentualnej dywidendy za 2023 rok. Nowy zarząd KGHM będzie pracować nad aktualizacją strategii grupy.
Kurs KGHM korygował się trzy dni z rzędu pomiędzy 19 a 23 kwietnia, przy czym we wtorek akcje KGHM staniały o 5 proc., a w środę zdrożały tylko o 0,2 proc. Mimo to, ze względu na wcześniejsze silne wzrosty, spółka może zaliczyć ostatnie tygodnie do udanych. Kurs akcji KGHM wzrósł o ok. 20 proc., licząc od 27 marca do środowego zamknięcia.
Przed sesją Shoper podał wyniki za IV kwartał 2023 r. Skorygowany zysk netto grupy Shoper w tym okresie wyniósł 10,3 mln zł, co oznacza wzrost o 31 proc. rdr, a skorygowana EBITDA wzrosła o 18 proc. do 15,1 mln zł. Wyniki są zgodne z wcześniejszymi szacunkami.
Prezes spółki Marcin Kuśmierz poinformował PAP Biznes, że tegoroczne wyniki Shopera istotnie przebiją dynamiki rynku. Dodał, że Shoper prowadzi kilka zaawansowanych negocjacji na temat przejęć w Polsce i za granicą.
Shoper przewiduje dalszą poprawę siły zakupowej konsumentów w 2024 roku. Spółka spodziewa się, że zwyżka e-commerce w Polsce w 2024 roku może sięgnąć do 15 proc. w ujęciu wartościowym.
Shoper rośnie o 14,7 proc. i jest to największy wzrost na GPW.
Asseco South Eastern Europe odnotowało w I kw. 2024 r. EBITDA na poziomie 71 mln zł, 2 proc. mniej rdr. Analitycy spodziewali się EBITDA na poziomie 71,9 mln zł.
Przedstawiciele spółki poinformowali na konferencji prasowej, że portfel zamówień grupy Asseco South Eastern Europe łącznie z Payten na 2024 r. wynosi 279,5 mln euro, co oznacza wzrost o 2 proc. rdr. Portfel zamówień grupy na II kw. 2024 r. wynosi natomiast 73 mln euro, a rok wcześniej było to 73,1 mln euro.
Akcje Asseco South Eastern Europe tanieją o 2 proc.
Grupa Azoty poinformowała przed sesją, że szacuje stratę netto w IV kw. 2023 r. na 1,45 mld zł, stratę EBITDA na 10 mln zł.
Kurs akcji spółki spada o 0,6 proc. (PAP Biznes)
pam/ asa/
