Ropa w USA wyceniana w okolicy 83 USD za baryłkę | StrefaInwestorow.pl
Obrazek użytkownika Wiadomości
18 kwi 2024, 08:07

Ropa w USA wyceniana w okolicy 83 USD za baryłkę

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku są w okolicy 83 USD za baryłkę, po wzroście jej amerykańskich zapasów do najwyższego poziomu od 10 miesięcy. Na rynku nadal uważnie obserwowana jest napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na V kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 82,93 USD, wyżej o 0,29 proc.

Brent na ICE na VI kosztuje 87,63 USD za baryłkę, więcej o 0,39 proc.

W centrum uwagi inwestorów pozostają dane o zapasach paliw w USA.

Zapasy ropy naftowej w ubiegłym tygodniu wzrosły tam o 2,7 mln baryłek, czyli o 0,6 proc., do 446 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE).

To najwyższy poziom zapasów ropy w USA od 10 miesięcy.

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,2 mln baryłek, czyli o 0,5 proc., do 227,4 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,8 baryłek, czyli o 2,3 proc., do 115 mln baryłek - podał DoE.

Inwestorzy czekają tymczasem na reakcję Izraela na niedawny bezprecedensowy atak Iranu.

Szef sztabu armii Izraela Herzi Halevi zapowiedział w poniedziałek, że Izrael odpowie na irański atak, który miał miejsce w nocy z soboty na niedzielę.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) Daniel Hagari powiedział z kolei, że Iran "nie wyjdzie bez szwanku" po tym, jak zaatakował w weekend Izrael.

W odwecie za zbombardowanie przez izraelskie lotnictwo irańskiego konsulatu w stolicy Syrii, Damaszku, oraz za śmierć trzech wysokiej rangi oficerów Gwardii Rewolucyjnej, Iran wystrzelił 13 kwietnia w kierunku Izraela 36 pocisków manewrujących, 110 rakiet balistycznych i 185 dronów. Według źródeł izraelskich, 99 procent z nich zostało unieszkodliwionych i nie osiągnęło założonego celu.

Szef MSZ Iranu Hosejn Amir Abdollahian zapewnił, że irańska "operacja odwetowa" wobec Izraela została zakończona.

Analitycy Goldman Sachs Group Inc. oceniają, że ceny ropy naftowej obarczone są obecnie ryzykiem geopolitycznym, a premia za ryzyko wynosi około 5 do 10 USD na baryłce.

"Jeśli nie będzie nowych wydarzeń i eskalacji (Izrael-Iran) na Bliskim Wschodzie, ceny ropy mogą spaść" - wskazał w wywiadzie dla TV Bloomberg Daan Struyven, szef działu badań rynku naftowego w Goldman Sachs.

Ekspert Goldman Sachs ocenił, że gdyby z kolei doszło do przedłużenia przez kraje OPEC i ich sojuszników obecnie obowiązujących ograniczeń w podaży ropy na kolejny kwartał, to wywołałoby wzrost notowań surowca.

"W takim przypadku ceny Brent mogłyby dojść do kwoty 90 USD za baryłkę, może nawet 100 USD" - powiedział Struyven.

Vandana Hari, współzałożycielka firmy konsultingowej Vanda Insights, wskazuje z kolei, że na razie rynki ignorują możliwość odpowiedzi Izraela na weekendowy atak ze strony Iranu.

"Wygląda na to, że rynek zignorował możliwość izraelskiego odwetu za sobotni irański atak" - mówi Hari.

"Niższe ceny ropy w połowie tego tygodnia sugerują, że wzrost premii za ryzyko związane z wydarzeniami na Bliskim Wschodzie, słabnie" - dodaje.

(PAP Biznes)

aj/ asa/

Śledź Strefę Inwestorów w Google News

Ostatnie wiadomości