Na początku sierpnia Activision Blizzard opublikował bardzo dobre wyniki finansowe, które pobiły oczekiwania analityków, a spółka podniosła swoje prognozy finansowe.
W zeszłym miesiącu kalifornijski regulator złożył jednak pozew o molestowanie i dyskryminacje do którego miało dochodzić w firmie. Akcje wydawcy gier spadły o 7% od tamtego czasu i już są 20% poniżej tegorocznego maksimów.
Rekomendacja „Kupuj” dla akcji Activision Blizzard, według analityków Citi
Analityk Citi, Jason Bazinet napisał w nocie, że spadek kursu akcji Activision w ostatnich miesiącach jest wystarczającym powodem, aby zasugerować, że akcje wyglądają atrakcyjnie. Bazinet podwyższył rekomendację z „Neutral” na „Kupuj” z ceną docelową 105 USD, czyli 20 USD wyżej niż jest obecnie.
Bazinet nie jest odosobniony w swojej rekomendacji kupna akcji spółki, która trawiona jest przez kryzys wizerunkowy. Większość Wall Street pozostaje nastawiona pozytywnie do cen akcji. Żaden analityk nie publikuje rekomendacji „Sprzedaj”, Spośród analityków, którzy zajmują się Activision, 29 rekomenduje „Kupuj”, a czterech „Trzymaj”.
Activision zapowiedziało, że udowodni w sądzie, że zarzuty nie są prawdziwe, a dyrektor generalny Bobby Kotick obiecał szybkie działania w celu zapewnienia bezpiecznego środowiska pracy dla pracowników. Z firmy odeszło także wielu członków wyższej kadry kierowniczej. Firma nie odpowiedziała natychmiast na prośby amerykańskich dziennikarzy o wyjaśnienie gorących kwestii.
Bazinet powiedział, że ostatnie zmiany w kierownictwie są pierwszymi krokami, które firma musi podjąć, aby zająć się problemami. Ostatecznie, jednak, powiedział, że skargi nie są na tyle poważne, aby poważnie zaszkodzić firmie w dłuższej perspektywie. Analitycy przewidują, że pozew nie powoduje żadnych szkód dla własności intelektualnej Blizzarda, więc oczekuje się, że firma standardowo będzie realizować swój plan wydawniczy.
Inwestorzy są również zaniepokojeni ostatnimi działaniami chińskiego rządu w stosunku do firm technologicznych, w tym gier online. Activision ma ekspozycję na chiński rynek, szczególnie poprzez swoją aplikację mobilną Call of Duty, którą uruchomiła tam w zeszłym roku. Jednak, jak powiedział Bazinet, Chiny stanowiły mniej niż 5% sprzedaży firmy w zeszłym roku, co sugeruje, że nie jest to znaczące ryzyko dla firmy.
