Wycena GPW wystrzeliła niczym rakieta, o blisko 30% w 3 miesiące. Kurs akcji, po uwzględnieniu dywidend, jest blisko historycznego szczytu. Rynek gra pod sowitą dywidendę. Dał się zapewne także uwieść strategicznym wizjom i planom widocznym na horyzoncie. Widać, że GPW w swojej nowej strategii planuje powoli uniezależniać się od koniunktury na giełdzie. Moment jej ogłoszenia był też ważnym impulsem do dalszej zwyżki.
W trakcie ostatnich 3 miesięcy notowania GPW poszły w górę o niemal 30%. Ten rajd powoduje, że – jeśli odrzucimy małe spółki – walor znajduje się w ścisłej czołówce warszawskiego parkietu, jeśli chodzi o stopę zwrotu za wspomniany okres. Mało tego, po tych wzrostach wycena GPW zbliża się powoli do historycznego szczytu z końcówki 2017 roku.
Notowania GPW ostatni 1 rok
Skąd takie wzrosty? Istnieją przynajmniej trzy powody, a jednym z nich jest perspektywa wdrożenia zaktualizowanej strategii #GPW2020:
1. Oczekiwanie na sowitą dywidendę
Najważniejszym chyba powodem, dla którego akcje GPW rosną w ostatnich miesiącach, jest gra pod sowitą dywidendę. Na początku sierpnia zarząd GPW zapowiedział otwarcie, że dywidenda z zysku za 2018 r. będzie powiększona o wpływy ze sprzedaży udziałów przez GPW w spółce Aquis Exchange za 12,4 mln funtów brutto, do której doszło w czerwcu.
W II kwartale br., na skutek sprzedaży udziałów w Aquis Exchange, GPW pokazała zarobek na poziomie 79,1 mln zł. To oznacza wzrost aż o 88,6% rok do roku!
2. Historia dywidendowa GPW
Zobacz także: Kruk, Livechat, Medicalgorythmics: kolejne spółki ogłaszają przegląd opcji strategicznych, a inwestorzy coraz częściej wątpią w popyt na ich akcje
2. PPK i wejście polskiego rynku do grona developed markets
Inwestorzy prawdopodobnie niesieni są też falą optymizmu, jaka pojawiła się w związku z przejściem polskiego rynku – przynajmniej w klasyfikacji firmy FTSE Russell – z koszyka emerging markets do develop markets. Do tego wydarzenia doszło pod koniec września, ale było o nim wiadomo już od dłuższego czasu.
Można sobie z tej decyzji żartować, można się z nią nie zgadzać, ale ona jest faktem: według jednej z najważniejszych firm na rynku kapitałowym, jesteśmy już rynkiem rozwiniętym. To będzie miało poważne skutki w bliższej i dalszej przyszłości.
- Wejście Polski do grona 25 najbardziej rozwiniętych gospodarek świata w początkowym okresie może wywołać na warszawskiej giełdzie zamieszanie spowodowane przebudową portfeli przez zagranicznych inwestorów. Ale w dłuższym czasie będzie dla polskich spółek korzystne. Po okresie przejściowym oczekujemy wzrostu obrotów na naszej giełdzie i pojawienia się u nas nowych inwestorów – mówił pod koniec września prezes GPW Marek Dietl.
Wzrost obrotów = wzrost przychodów dla spółki GPW. Proste. Prawdopodobnie właśnie na to liczą inwestorzy kupujący akcje GPW. Oczywiście, obecnie trudno jest oszacować, o ile obroty mogą pójść w górę, a więc jaki wpływ na przychody i zyski GPW będzie miała reklasyfikacja dokonana przez FTSE Russell. Wyobraźnię inwestorów dodatkowo pobudza coraz bardziej realna perspektywa wprowadzania PPK, które wywołają spory napływ kapitału na rynek giełdowy.
Zobacz także: Pracownicze plany kapitałowe, oto jak będą inwestować twoje pieniądze na emeryturę fundusze prowadzące PPK
3. GPW coraz mniej zależna od koniunktury na giełdzie
Nie sposób też nie zauważyć, że w tym roku w spółce coś się wreszcie ruszyło, jeśli chodzi o kwestię rozwoju biznesu. Ewidentnie widać, że GPW stawia na rozwój obszarów niekoniecznie związanych z koniunkturą na giełdzie. Perspektywa 100% obliga na obrót energią wydaje się już być powoli uwzględnia w wycenie spółki na giełdzie. To nie wszystko. Kilka ciekawych inicjatyw – dobrze rokujących na przyszłość bo niezależnych w dużym stopniu od koniunktury na giełdzie - pojawiło się w ostatnim czasie, żeby wymienić choćby:
- projekt GPW Ventures, w ramach którego spółka zainwestuje w fundusze venture capital (VC) jako inwestor pasywny, na początek 10 mln zł;
- projekt GPW Private Market - platformy łączącej spółki poszukujące kapitału z inwestorami na rynku niepublicznym - który ma zostać oparty o technologię blockchain;
- projekt rozwoju giełdy towarowej;
- współpraca z giełdą izraelską;
- wprowadzenie do obrotu kontraktów terminowych na akcje kilku niezwykle popularnych spółek, m.in. Livechat, Playway i Ten Square Games.
GPW szacuje, że nowe inicjatywy strategiczne przyniosą ponad 30% przychodów grupy w 2022 roku. Co ciekawe, większość wzrostu ma być generowana na biznesie nie związanym z koniunkturą na polskiej giełdzie - i to się na pewno inwestorom podoba.
3. Rekomendacje dla GPW w 2018 roku
Należy również pamiętać, że na jesieni ma zostać ogłoszona rządowa strategia rozwoju rynku kapitałowego. Być może inwestorzy dochodzą do wniosku, że gorzej z polskim rynkiem kapitałowym już być nie może i muszą się pojawić atrakcyjne długoterminowe projekty strategiczne, na których GPW prawdopodobnie skorzysta. Należy jednak pamiętać, że przejście do grona rynków rozwiniętych powoduje, że przestajemy być dużą rybką w małym akwarium, staliśmy się małą rybką w dużym akwarium, pełnym drapieżników. I niekoniecznie musimy sobie tam poradzić.
Źródła grafik: 1. GPW, 2. Strefa Inwestorów, 3. GPW