Przejdź do treści
Kategoria::
Kategoria

[ANALIZA] Czy kryzys funduszy ESG ma trwałe podstawy? Odpowiadamy inwestorom

Obecny kryzys funduszy ESG ma raczej krótkotrwały charakter i wiąże się z czynnikami geopolitycznymi. Zawirowania takie jak kryzys energetyczny nie przywróciły wiary w paliwa kopalne, a odpowiedzią na turbulencje jest jeszcze intensywniejsza polityka inwestowania w technologie niskoemisyjne. Powinien to być wymowny sygnał dla inwestorów.


Przyszłość funduszy ESG

W sierpniu ubiegłego roku na łamach Financial Times pojawił się niezwykle interesujący komentarz Olivera Wymana z Morgan Stanley, w którym odnotowuje on, że w 2022 r. fundusze inwestycyjne oparte o ESG odnotowały gorsze wyniki o około 3 do 4 punktów procentowych w porównaniu z tym, które były zorientowane na szeroki rynek akcji. 

Wyman podaje przykład MSCI, instytucji dostarczającej wiodące narzędzia dla inwestorów w ujęciu globalnym, które obniżyło 95 procent ratingów AAA, przyznanym europejskim funduszom ETF opartych o ESG w 2022 r. Mimo to były menadżer wysokiego szczebla w Morgan Stanley jest zdania, że fundusze ESG są przyszłością inwestowania.

Będą się one jednak mocno różnic od tego czym jest np. notowany na GPW, WIG – ESG, w którym znajdziemy po prostu mnóstwo emisyjnych spółek, które chcą „iść w zielone”. Takie firmy lokowane dziś w produktach ESG to de facto 1/3 publicznego rynku akcji na świecie, więc wiązanie ich z ESG po prostu nie ma większego sensu. 

Niedaleka przyszłość należy natomiast do takich funduszy ESG, które będą inwestować w wyspecjalizowane firmy operujące technologiami, które przyśpieszą redukcję emisji gazów cieplarnianych (w Unii Europejskiej będą to technologie oze, wodorowe, efektywności energetycznej, wychwytywania i magazynowania CO2). 

W tym segmencie ruch jest coraz większy. BlackRock uruchomił fundusz ETF "Transition-Enabling Metals ETF" a General Atlantic ogłosili fundusz BeyondNetZero. Ponadto co warto odnotować fundusze ESG nie tylko ulegają zawężeniu i specjalizacji, ale także ewoluują z 10 do 15 letnich, ponieważ cykl inwestycji zgodnych z ESG może być dużo dłuższy niż dotąd typowe dla energetyki czy przemysłu 5-10 lat. Takie 15-latki już powstają czego przykładem jest nowy 15-letni fundusz o wartości 1,5 mld USD utworzony przez firmę Just Climate należącą do Generation Investment Management. Każdy inwestor powinien uważnie się temu przypatrywać. 

Koniec Indeksu WIG-ESG. Powodem brak zainteresowania zrównoważonym rozwojem

Problemy funduszy ESG

W cennym komentarzu Wymana brakuje szerszego kontekstu, który pozwoliłby rzucić światło na problemy funduszy ESG w 2022 r. Atak Rosji na Ukrainę wywołał poważny kryzys energetyczny w całej Europie. W pełni ujawnił się polityczny charakter monopolu gazowego firmy Gazprom, która wykorzystała go do odcinania dostaw błękitnego paliwa i podbijania jego cen na giełdach. W takich warunkach wiele gospodarek w miarę nadal posiadanych możliwości powróciło do węgla. Spekulowano czy to stały trend – prymatu bezpieczeństwa energetycznego nad zaostrzaniem redukcji emisji CO2 i polityką klimatyczną? A może jedynie „babie lato” paliw wysokoemisyjnych? 

W takich warunkach fundusze ESG musiały złapać zadyszkę. Depresyjne nastroje potęgował przykład Niemiec, największej europejskiej gospodarki, która przeżywała w epoce kanclerz Angeli Merkel okres niebywałej prosperity. Prosperity opartej o strategię tzw. Energiewende, odejścia od energetyki atomowej, dekarbonizacji i rozwoju OZE, aż do docelowej wartości 100 proc. w systemie energetycznym. Nieco w cieniu skrywano jednak oczywisty fakt, że dochodzenie do takiego udziału OZE w produkcji energii potrwa dekady, a w tym czasie gospodarkę będzie stabilizował tani rosyjski gaz z Nord Stream 1 i Nord Stream 2. Gdy wybuchł kryzys energetyczny w 2022 r. Energiewende zbankrutowało. Okazało się, że bez wspomagacza z Rosji niemiecki biznes stracił przewagę konkurencyjną. To także skłaniało świat wielkiej finansjery do poddawania w wątpliwość dotychczasowego kursu na transformację energetyczną. Tym bardziej, że Niemcy mogły podjąć decyzję o powrocie do węgla. W pewnym sensie krótkoterminowo ją podjęły. W pierwszej połowie 2022 r. roku prawie jedna trzecia energii elektrycznej, wytwarzanej w Niemczech, pochodziła z elektrowni węglowych i był to wzrost udziału paliw kopalnych w miksie o 4,4 punktów procentowych r/r.

Dziś widać już, że odwrót od transformacji energetycznej nie nastąpił. Wręcz przeciwnie – państwa zachodnie jeszcze mocniej postawiły na zielone technologie w kontrze do „rosyjskich paliw kopalnych”. OZE zaczęły być postrzegane jako gwarant bezpieczeństwa energetycznego a nie opozycja wobec tego zjawiska. Stąd poszerzenie transformacji energetycznej o sektor budownictwa i transportu i objęcie ich podobnymi regulacjami jak wcześniej energetykę.

ESG z pokryzysową zadyszką

Jednak kryzys energetyczny, który wybuchł w 2022 r. nadal potęguje rynkową niepewność. Część osób nie chce grać w zgodzie z trendem i stawia na spekulację. W mojej ocenie to stan przejściowy, ale niewątpliwie rzutuje on na kondycję funduszy inwestycyjnych opartych o ESG. W drugiej połowie 2023 r. drastycznie spadła ilość uruchamianych funduszy tego typu do zaledwie 6 w porównaniu do 55 w pierwszej połowie tego samego roku i średnią roczną oscylującą wokół 100 w latach 2020-2022.

Jednym z kluczowych czynników wpływających na te zmiany są według Financial Times trudności, z jakimi borykają się fundusze ESG w osiąganiu satysfakcjonujących wyników w ostatnich latach. Mimo że generalnie ich wyniki były lepsze od tradycyjnych funduszy inwestycyjnych w 2019, 2020 i 2021 roku, o tyle w 2022 i 2023 radziły sobie znacznie gorzej.

Jak już wspominałem to raczej zadyszka wynikająca z kryzysu energetycznego i krótkotrwałego „babiego lata” paliw kopalnych oraz procesu większej specjalizacji funduszy ESG. Trend transformacji energetycznej przyśpiesza na całym świecie i przekształca rynki finansowe. W latach 2018-23 ponad 120 funduszy zmieniło nazwę lub dostosowało strategię, aby uwzględnić czynniki ESG. Poza tym, gdyby przyjrzeć się dokładnie działalności funduszy ESG w 2023 r. to okaże się, że w 2023 kłopoty miał głównie jeden z nich. Chodzi o fundusz ETF - iShares ESG Aware MSCI USA, firmy BlackRock, który stracił ponad 9 mld USD aktywów.

Mimo to, co należy podkreślić, samo BlackRock, czyli największe na świecie przedsiębiorstwo zarządzające aktywami inwestycyjnymi, kontynuuje ekspansję związaną z ESG pomimo stanowiska Republikanów, którzy kontestują politykę Demokratów pobudzających rozwój zielonych technologii z budżetu federalnego w ramach pakietu legislacyjnego IRA.

Aktywa związane z ESG w BlackRock wzrosły o imponujące 53% w latach 2022-23, w czasie, gdy cały rynek wzrósł tylko o około 8%.

Obecnie BlackRock zarządza kwotą 320 mld dolarów ulokowanych w funduszach ESG, co czyni go liderem na rynkach globalnych. Dzięki temu pozostaje głównym źródłem napływu środków do funduszy ESG mimo spadku zainteresowania klientów i krytyki dotyczącej słabych wyników aktywów opartych o ESG w ostatnich dwóch latach.

Od czynników ESG będzie coraz częściej zależeć czy banki i fundusze inwestycyjne udzielą firmie finansowania

Co z tego wynika?

Wydaje się, że od transformacji energetycznej, a więc i będących jej elementem zasad ESG nie ma odwrotu. Z tej perspektywy fundusze ESG mają przed sobą wielkie perspektywy. Oczywiście będą one ewoluowały zawężając spektrum spółek, w które będą inwestować, do specjalistycznych technologii będących pochodną otoczenia regulacyjnego. 

Obecny kryzys funduszy ESG ma raczej krótkotrwały charakter i wiąże się z czynnikami geopolitycznymi. Zawirowania takie jak kryzys energetyczny nie przywróciły wiary w paliwa kopalne, a odpowiedzią na turbulencje jest jeszcze intensywniejsza polityka inwestowania w technologie niskoemisyjne. Powinien to być wymowny sygnał dla inwestorów.

udostępnij: